przez tomekT.T » 18 gru 2022, o 09:17
Miś, miś
Guardian na pierwszej stronie trzeci już dzień o komendancie głównym polskiej policji, który nawet zażądał wyjaśnień z Kijowa. Następnym razem Ukraińcy podarują nam kwiaty, czekoladki albo procę. ,,Pani kierowniczko takie jest odwieczne prawo natury. Nabity granatnik musi wystrzelić”
W austriackich Alpach aresztowano niemieckiego kucharza, który chciał obalić berliński rząd. Po koronacji miał osobiście karmić króla. Jak mawia pewien Artysta, nie wiadomo czy się zesrać czy przez okno skoczyć. ,,Dzień dobry, cześć i czołem!”
Jak podaje moja lokalna flamandzka gazeta GVA w nocy na środę próbowano złupić miasteczkowy skład z bateriami do rowerów. Policja na gorącym uczynku złapała dwóch sprawców. Jeden miał trzydzieści dwa a drugi czterdzieści pięć lat. Gang Olsena pisany online. A z tymi bateriami to trochę mieli racji, bo są nie fair. Wyprzedzają moją pancerną damkę nad kanałem nawet panie emerytki a silnika im nie widać. Mimo wszystko: ,,Bateriowym skrytożercom mówimy NIE!”
W warszawskiej Polityce artykuł o longtermistach. Mansa Musa, w tej liczbie Musk z Bezosem (nic o nas bez nich) atakuje. Longtermizm to w dużym skrócie idea, która daje pierwszeństwo celom dalekosiężnym nad tymi tuż-tuż, doraźnymi. Innymi słowy lepiej poświęcić ludzi milion, żeby wygrać coś mógł ludzi miliard. Ludzi miliard w przyszłości oczywiście. ,,Hej młody junaku, smutek zwalcz i strach, przecież na tym piachu za trzydzieści lat, przebiegnie z pewnością jasna, długa, prosta, szeroka jak morze Trasa Łazienkowska”.
Economist apeluje o legalizację kokainy. Przerwałem trening z wrażenia. No nareszcie! Pisałem o tym prawie ćwierć wieku temu. Są świadkowie i dowody. Zalegalizować, opodatkować, ostrzec oraz trochę wydać na leczenie. Dla konsumenta wreszcie ulga, bezpieczeństwo, towar czysty jak wigilijny śnieg po pierwszej gwiazdce i można za niego płacić tą samą kartą, którą później wiadomo co. ,,Rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie przesłoniły nam minusów”.
Belgradzka ,,Polityka” odważnie o prorosyjskich fatamorganach swoich rodzonych czytelników. Pracę i stabilność daje Zachód a Moskwa od każdego zainwestowanego rubla oczekuje zysku dziesięć. ,,Pińcet złotych! Pińcet złotych dla mnie nie ma, a sam forsą sra!”
Kremlowskie Izviestia o spotkaniu Ławrowa z ministrem spraw zagranicznych Laosu. Najwyraźniej nikt inny nie chciał. Zaraz potem szybka plotka w tłum, że Ławrow wylądował w szpitalu. Zaraz potem ten sam Ławrow w koszulce z grafiką Basquiata, krótkich gaciach na balkonie, iPhonem pod ręką i zegarkiem Apple na ręku. Tak się robi teraz dyplomację.,,Oczko mu się odlepiło. Temu misiu!”
Te same Izvestia o walecznym Specnazie. W Melitopolu putińscy gieroje udaremnili ucieczkę z więzienia dzikiej hordzie osiemdziesięciu osadzonych tam kobiet. Sława bohaterom! ,,Na każdą rzecz można patrzeć z dwóch stron. Jest prawda czasów, o których mówimy, i prawda ekranu”
Moskiewski sąd na Tagance zakazał Nowej Gazecie ukazywać się elektronicznie. Moskiewski sąd na Tagance zapomniał o śniegu z deszczem, też by mógł im zakazać. ,,Byłoby wtedy mniej coraz. Opadów!”
Miś, miś. Świńska rura nie miś.