Strona 2 z 2

Re: Inni o Kaziku i Kult

PostNapisane: 29 lut 2024, o 10:07
przez kroy
Czyżby wnet zmiany w zespole?

https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news ... Id,7361222


“ A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy”

Re: Inni o Kaziku i Kult

PostNapisane: 29 lut 2024, o 10:38
przez Valwit
e no, mlody szalal, Morawca przy okazji pewnie wkrecili, stad ledwie dozór dostał. nie ma co panikowac.

Re: Inni o Kaziku i Kult

PostNapisane: 29 lut 2024, o 12:55
przez onyx
Wszystko jedno,ale dziwnie czytać o Kulcie w takim kontekście.

Re: Inni o Kaziku i Kult

PostNapisane: 29 lut 2024, o 13:22
przez kroy
Valwit napisał(a):e no, mlody szalal, Morawca przy okazji pewnie wkrecili, stad ledwie dozór dostał. nie ma co panikowac.

Rzeczywiście, co tam wyłudzenie ;)

Mógł zabić!!

Re: Inni o Kaziku i Kult

PostNapisane: 29 lut 2024, o 14:34
przez onyx
Oświadczenie Piotra Morawca
Szanowni Państwo,
W związku z informacjami i doniesieniami prasowymi na mój temat, które okazały się dziś w mediach, pragnę oświadczyć, że całkowitą i pełną odpowiedzialność za informacje w nich zawarte ponoszę ja sam.
Zaznaczam jednocześnie, że moi koledzy z grupy Kult nie mieli na ten temat żadnej wiedzy do dzisiaj.
Jest mi bardzo przykro, że przez moje zaniechanie i brak reakcji ucierpiało dobre imię zespołu.
Wszystkich tych, których zaufanie zawiodłem - przepraszam.
Nie było to moją intencją, podobnie jak angażowanie kolegów w to całe zamieszanie.
Ufam, że wymiar sprawiedliwości stanie w tej sprawie na wysokości zadania i prawda zostanie wyjaśniona.
Piotr Morawiec

Re: Inni o Kaziku i Kult

PostNapisane: 2 mar 2024, o 05:58
przez Darek Szerszeń
Ale kwas, ale siara że tak powiem. Najbliższy unplugged bez Morwy, wydarzenie bez predensu. Różne rzeczy słyszałem, ale jakoś nie potrafię sobie tego poskładać....

Re: Inni o Kaziku i Kult

PostNapisane: 6 mar 2024, o 18:50
przez Kucyk Pony
Czołem! Był ktoś na Kulcie akustycznie? I jak to wygląda bez Piotra Morawca, słychać jakąś różnicę w jego braku podczas grania?

Re: Inni o Kaziku i Kult

PostNapisane: 6 mar 2024, o 19:23
przez Neghe
Przecież inny ziomek gra

Re: Inni o Kaziku i Kult

PostNapisane: 8 mar 2024, o 15:47
przez efiut
Nie byłem na akustycznym w tym roku i chyba nie będę, ale podczas zeszłorocznego zakończenia trasy unplugged w Rybniku doznałem olśnienia - nie doceniałem go przez tyle lat...

Robiłem kiedyś okładkę do bootlega ze Szczecina z 2010 roku, gdzie Morwa nie grał przez problemy zdrowotne i kurdebele żarło to w chuj - parę kawałków zmieniło nieco szczegóły, ale miałem wrażenie, że niedzielny słuchacz nie wyłapałby żadnej różnicy. Ale dla mnie parę smaczków jest - np Wioślarze brzmią tu inaczej, niż wszędzie indziej.
https://youtu.be/RUJfDCO4lTk?si=x-aNf96LTiasYuHL

I przyznaję, że mimo tego, że Morwa przemiły się okazał gdy udało mie się zamienić parę zdań przy fajce i butelce po koncercie którymś, to wciąż nie czaiłem jego gry. Okej, wiedziałem, że bez jego wstawek i brzmienia tego telecastera, który jest jednak charakterystyczny to Kult nie byłby taki sam, bo niby drobne akcenty ale, no, głupi ja nie czaiłem o co w tym wszyskim chodzi. Aż do koncertu akustycznego w Rybniku, gdzie zrozumiałem, że ciągnie groove całej kapeli :D normalnie w tym momencie zrobiło mi się wstyd, że tak nisko o nim myślałem, bo zapierdalał jak dziki na tej gitarze - a zawsze miałem obraz taki, że Wojtek ciśnie, a Moawiec se tam pyka i brzdąka - a tu na opak było. Od tego momentu zacząłem powoli rozumieć, wracać do nagrań z poprzednich lat (wiadomo, miał lepsze i gorsze momenty jeśli chodzi o formę, jak jażdy) i z pokorą przyznaję się do swej ingnorancji i głupoty. Morwa król! Wojtek też, ofc. Na początku brakowało mi pierdolnięcia quasimetalowego, które Banan czasem stosował - ale Wojtak w wielu kawałkach udowodnił, że potrafi równie dobrze przukurwić- czy Prosto, czy Łódka Bolslo ;)

A co do medialnej ruchawki i wylewania hejtu - przyznam, ze się nie przyglądałem wcześniej takiemu czemuś - na pejsbukach, instagramach itd wszędzie kurwa wiadra jadu już nie tylko na Morwę, ale i kapelę całą są wylewane... Tragedia, to, że jego rodzinka zaryzykowała z przekrętem i ich capnęli - to jest ryzyko wliczone w koszty. Ale co taki Morwa miał do tego? Kurwa, nie wiem, zobaczywszy, że się np. lepiej ubierają miał kazać im pokazać papiery skąd mają więcej szmalcu? A jak nie pokażą to miał złożyć donos, że jego rodzina ma nagle hajs chuj wie skąd, i że on się martwi więc niech to sprawdzą? No kurwa...


Przepraszam za chaos wypowiedzi, Mam nadzieję, że sprawiedliwość wygra i Morwa zostanie oczyszczony i cały ten hejt skończy się nie mając zasilania. Nie dajcie się chujom, pozdro!

Re: Inni o Kaziku i Kult

PostNapisane: 8 mar 2024, o 21:35
przez onyx
Akurat z Morawcem nie mam osobistej telacji ;) a co za tym idzie zaangażowania emocjonalnego.Przykre,że cały Kult musiał się zmierzyć z tymi okolicznościami.

Re: Inni o Kaziku i Kult

PostNapisane: 12 mar 2024, o 01:09
przez kroy
efiut napisał(a):Nie byłem na akustycznym w tym roku i chyba nie będę, ale podczas zeszłorocznego zakończenia trasy unplugged w Rybniku doznałem olśnienia - nie doceniałem go przez tyle lat...

Robiłem kiedyś okładkę do bootlega ze Szczecina z 2010 roku, gdzie Morwa nie grał przez problemy zdrowotne i kurdebele żarło to w chuj - parę kawałków zmieniło nieco szczegóły, ale miałem wrażenie, że niedzielny słuchacz nie wyłapałby żadnej różnicy. Ale dla mnie parę smaczków jest - np Wioślarze brzmią tu inaczej, niż wszędzie indziej.
https://youtu.be/RUJfDCO4lTk?si=x-aNf96LTiasYuHL

I przyznaję, że mimo tego, że Morwa przemiły się okazał gdy udało mie się zamienić parę zdań przy fajce i butelce po koncercie którymś, to wciąż nie czaiłem jego gry. Okej, wiedziałem, że bez jego wstawek i brzmienia tego telecastera, który jest jednak charakterystyczny to Kult nie byłby taki sam, bo niby drobne akcenty ale, no, głupi ja nie czaiłem o co w tym wszyskim chodzi. Aż do koncertu akustycznego w Rybniku, gdzie zrozumiałem, że ciągnie groove całej kapeli :D normalnie w tym momencie zrobiło mi się wstyd, że tak nisko o nim myślałem, bo zapierdalał jak dziki na tej gitarze - a zawsze miałem obraz taki, że Wojtek ciśnie, a Moawiec se tam pyka i brzdąka - a tu na opak było. Od tego momentu zacząłem powoli rozumieć, wracać do nagrań z poprzednich lat (wiadomo, miał lepsze i gorsze momenty jeśli chodzi o formę, jak jażdy) i z pokorą przyznaję się do swej ingnorancji i głupoty. Morwa król! Wojtek też, ofc. Na początku brakowało mi pierdolnięcia quasimetalowego, które Banan czasem stosował - ale Wojtak w wielu kawałkach udowodnił, że potrafi równie dobrze przukurwić- czy Prosto, czy Łódka Bolslo ;)

A co do medialnej ruchawki i wylewania hejtu - przyznam, ze się nie przyglądałem wcześniej takiemu czemuś - na pejsbukach, instagramach itd wszędzie kurwa wiadra jadu już nie tylko na Morwę, ale i kapelę całą są wylewane... Tragedia, to, że jego rodzinka zaryzykowała z przekrętem i ich capnęli - to jest ryzyko wliczone w koszty. Ale co taki Morwa miał do tego? Kurwa, nie wiem, zobaczywszy, że się np. lepiej ubierają miał kazać im pokazać papiery skąd mają więcej szmalcu? A jak nie pokażą to miał złożyć donos, że jego rodzina ma nagle hajs chuj wie skąd, i że on się martwi więc niech to sprawdzą? No kurwa...


Przepraszam za chaos wypowiedzi, Mam nadzieję, że sprawiedliwość wygra i Morwa zostanie oczyszczony i cały ten hejt skończy się nie mając zasilania. Nie dajcie się chujom, pozdro!



Filip, jak ktoś dostaje dozór policyjny i stawiają mu zarzuty to jednak jakieś podejrzenie jest. Wyłudzanie to poważne przestepstwo. Ja również mam nadzieję, że okaże się że to tylko oskarżenia natomiast nie wygląda to w ten sposób.