Koniec KaeNŻetu

[djadijos]

wersja poprawiona

Trasa pożegnalna przedstawia się tak.
Niestety to są wszystkie miasta w których odbędą się ostatnie koncerty KNŻ.
Autorem plakatu jest Andreas Torneberg.

Z fanpage-a knż...

[Krasz]

nie ma Kato, słabo!

[KULTowyTOMASZ]

Słabo no i bez Rzeszowa.. LITZA grabisz sobie synku.. Jeśli się to nie zmieni bede musiał szukać kogoś stąd kto z okolic Jasła będzie toczył się do grodu Kraka.

[rychu]

Aż trudno mi pojąć, że bez trójmiasta

[Mikoszczecin]

Szok, jest Stetin. Cyba wynagrodzenie za brak pomarańczowej. Wie może gdzie odbędzie się szczeciński koncert? Mi niestety nie udało się znaleźć takich informacji.

[artek]

czekam na specjalne koszuliny

[donkey]

Nędza ta "trasa". Jak to szło,


Śpi bieda, śpi bieda, a nędza ją budzi.
Chodź biedo, chodź biedo, pójdziemy do ludzi.
Oj, nie wstanę, oj nie pójdę, Nędzo moja złota
Póki hasa między ludem kumoszka głupota.
Ogłaszają dniem i nocą że głupota zmarła
A głupota pyta: "po co?", ogona zadarła.

[kazikomianiak]

No kiepskawa, ale mi leży jedynie Poznań :/ Miałem nadzieję, kilka miast, ale trudno...

[donkey]

No kiepskawa, ale mi leży jedynie Poznań :/ Miałem nadzieję, kilka miast, ale trudno...

Mogli by zagrać jako support przed Arką i Torpedą . Wtedy koncertów było by 5 razy więcej .

[artek]

No kiepskawa, ale mi leży jedynie Poznań :/ Miałem nadzieję, kilka miast, ale trudno...

Mogli by zagrać jako support przed Arką i Torpedą . Wtedy koncertów było by 5 razy więcej .

Luxtorpeda, koncerty:

rok 2011 - 61 koncertów

rok 2012 - 78 koncertów

rok 2013 - 78 koncertów

rok 2014 - 58 koncertów + 7 do zagrania

nie da rady, żeby tyle zagrali
różne wspólnoty nie pozwalają

[donkey]

To hipokryta. Wszpólnota ekusrastyczna mu przeszkadza.

P.S. To rzeczywiście zespół dla licealistów, jak pisałeś. Tylko trzeba zaliczyć niektórych studencików do tego grona, bo to teraz prawie jak za naszych czasów przedszkole.

[Jaaasiek]

Donkey, bez urazy, ale bzdury walisz

[donkey]

Donkey, bez urazy, ale bzdury walisz

Liczyłem się z taką odpowiedzią, bo już wcześniej o tym mówiłeś. Może walę . Tylko podaj mi jedna piosenkę Torpedy, która ma wpływ na histoię rocka. Takie piosenki KnŻ (jeszcze bez kościelnego) jak: Tak się robi..., Mama prosiła, Nie ma liości... to jest coś, a co tam mają w tej kapeli - w Arce są dla mnie ważniejsze piosenki niż tam. Muzycznie natomiast i wokalnie, to już Torpeda nie dorasta KnŻ do kolan - tak na zachętę, ale to tylkop moje zdanie. Możesez mieć inne, ale napisz cos więcej niż zdanie

[donkey]

Jeszce dodam tylko, że pamiętam po reaktywacji, jak wielebny mówił we wspólnych wywadach, że się cieszy, że może grać ze swoimi PRZYJACIÓMI, i na to mu odpowiedzieli Kwaitek i Burza ((przynajmniej jeden z nich), że nie sa żadnymi przyjaciółmi. Tyle chyba starczy... więcej się nie ma co rozpisywać. Litza po prostu pierdoli głupoty bardz często i często zmienia zdanie.

[donkey]

P.S. I nie "obrażaj się"., bo ja Cię nie traktuję jak licealisty.

[artek]

To hipokryta. Wszpólnota ekusrastyczna mu przeszkadza.

P.S. To rzeczywiście zespół dla licealistów, jak pisałeś. Tylko trzeba zaliczyć niektórych studencików do tego grona, bo to teraz prawie jak za naszych czasów przedszkole.

jak też wcześniej pisałem, zespół super tylko moja percepcja już nie na tą ofertę
gdym miał połowę lat mniej niż mam, to bym się jarał
pierwsza płyta - nabyłem z wielkiej ciekawości, płyta gdzieś leży
druga płyta - kupiłem w ramach promocji allegro -płyta gdzieś leży
trzecia płyta - nie udało mi się nabyć na promocji allegro, nawet nie fatygowałem się dalej
w czwartek koncert Lux w moim mieście, klub znajomy, mogę wejść bez biletu, nie idę

[Rafau]

Nie czaję zupełnie pretensji do Litzy...

Zgadzam się. Co prawda nie jestem fanem Luxów ale nie rozumiem co wam ona przeszkadza. Domyślam się, że jest to spowodowane głównie samym faktem końca KNŻtu. Nie rozumiem też pretensji w strone Litzy. Postanowił opuścić zespół i pójść swoją drogą. Gdyby zespół chciał grać dalej to daliby radę i bez niego. Osobiście myślę, że Kazikowi już się nie chciało tego ciągnąć, a odejście Litzy było dobrym pretekstem żeby to zakończyć.

P.S. To rzeczywiście zespół dla licealistów, jak pisałeś. Tylko trzeba zaliczyć niektórych studencików do tego grona, bo to teraz prawie jak za naszych czasów przedszkole.

Czemu ma służyć argument, że na koncert jakiegoś zespołu przychodzą w większości młodzi ludzie? To źle?
Nie wszystko przychodzi z wiekiem i niejeden z nas chodził na koncerty będąc licealistą.
Nie każdy też ma potrzebę słuchania muzyki z "głębszymi" tekstami (nie mówie o Luxach bo się nie wsłuchiwałem), chociaż to i tak jest kwestia interpretacji.

[artek]

Czemu ma służyć argument, że na koncert jakiegoś zespołu przychodzą w większości młodzi ludzie? To źle?
Nie wszystko przychodzi z wiekiem i niejeden z nas chodził na koncerty będąc licealistą.
Nie każdy też ma potrzebę słuchania muzyki z "głębszymi" tekstami (nie mówie o Luxach bo się nie wsłuchiwałem), chociaż to i tak jest kwestia interpretacji.

tu nie chodzi o to jacy ludzie przychodzą
raczej kwestia ponadczasowości
"głębsze" teksty? no tak, zawsze można być na poziomie Comy

[polake]

Myślę, że jeśli idzie o teksty, to Kazik od jakiegoś czasu może co najwyżej buty czyścić Licy i Hansowi.

[Maro]

Myślę, że jeśli idzie o teksty, to Kazik od jakiegoś czasu może co najwyżej buty czyścić Licy i Hansowi.

A lada chwila zacznie Rogucowi...

[Rafau]

tu nie chodzi o to jacy ludzie przychodzą
raczej kwestia ponadczasowości
"głębsze" teksty? no tak, zawsze można być na poziomie Comy

Myślę, że oprócz dobrego tekstu i muzyki, ponadczasowość utworu to przede wszystkim sentyment ludzi do czasu minionego. Jakby Kazik nagrał teraz piosenke, która muzycznie i tekstowo byłaby majstersztykiem, to i tak nie przebije starych hitów. Luxy istnieją stosunkowo niedługo, więc chyba ciężko powiedzieć, że mają ponadczasowe hity.

Myślę, że jeśli idzie o teksty, to Kazik od jakiegoś czasu może co najwyżej buty czyścić Licy i Hansowi

Chyba wszystko jest tutaj kwestią gustu.
Znam dosłownie z 5 utworów Luxtorpedy i tekstowo oraz wokalnie do mnie nie trafiają.

[Ziemo]

W Poznaniu w CK Zamek! Tak jak poprzedni ostatni koncert. Fajnie.

[aokigahara]

Słabo no i bez Rzeszowa.. LITZA grabisz sobie synku.. Jeśli się to nie zmieni bede musiał szukać kogoś stąd kto z okolic Jasła będzie toczył się do grodu Kraka.

Rzeszów najwyraźniej nie zgadza się na pominięcie. Powstało więc takie wydarzenie
https://facebook.com/profile.php?id=1384436445182255

[tysiok]

Beznadziejna ta trasa a to tylko z tego powodu ,że nie ma żadnego miasta z Górnego Śląska(Katowice).
W MegaClubie starałem się być kiedy tylko było to możliwe. Z resztą wydaję mi się ,że Knż gościł tam co roku od reaktywacji.
Mam prośbę do Litzy:
Chłopie ogłoś publicznie ,że już nigdy do Knż nie wrócisz bo w przeciwnym razie będzie to kabaret ...

[Jaaasiek]

Liczyłem się z taką odpowiedzią, bo już wcześniej o tym mówiłeś. Może walę . Tylko podaj mi jedna piosenkę Torpedy, która ma wpływ na histoię rocka. Takie piosenki KnŻ (jeszcze bez kościelnego) jak: Tak się robi..., Mama prosiła, Nie ma liości... to jest coś, a co tam mają w tej kapeli - w Arce są dla mnie ważniejsze piosenki niż tam. Muzycznie natomiast i wokalnie, to już Torpeda nie dorasta KnŻ do kolan - tak na zachętę, ale to tylkop moje zdanie. Możesez mieć inne, ale napisz cos więcej niż zdanie

Widzisz, ja mam zupełnie odwrotne zdanie, bo niestety Litza i Hans raczej Kazimierza (z całym szacunkiem) przewyższają możliwościami wokalnymi. I nie jest to moje zdanie, tylko popytać należy realizatorów ile się trzeba napracować aby Kazik brzmiał dobrze a ile nad wyżej wymienionymi. Muzycznie? Wybacz, może i proste riffy (tak jakby KNŻ miał skomplikowane, sorry), ale kompozycyjnie jest bardzo dobrze, co zresztą każdą kolejną płytą udowadniają. Do tego Litza jest ogromnie twórczym człowiekiem, to, że te teksty nie trafiają do Ciebie donkey, to nie znaczy, że są słabe. Trzeba poczytać trochę o jego życiu, sytuacjach opisanych w tekstach i neokatechumenacie, żeby trochę więcej z nich zrozumieć. Rozumiem gust, bo sam kocham KNŻ, ciężko mi z taką a nie inną decyzją zespołu, ale to i tak było nieuchronne. Obawiam się, że Kazik nie pociągnie tyle co Cugowski czy Ozzy na scenie (nie mówię tu o piciu z gwinta ). Nie mam zamiaru się obrażać, po to dyskutujemy, by czasem dać się ponieść emocjom, byle epitetów nie było

Luxtorpeda, koncerty:

rok 2011 - 61 koncertów

rok 2012 - 78 koncertów

rok 2013 - 78 koncertów

rok 2014 - 58 koncertów + 7 do zagrania

To hipokryta. Wszpólnota ekusrastyczna mu przeszkadza.

P.S. To rzeczywiście zespół dla licealistów, jak pisałeś. Tylko trzeba zaliczyć niektórych studencików do tego grona, bo to teraz prawie jak za naszych czasów przedszkole.

Tego się konkretnie doczepić muszę. Sorry, ale to już pojazd najniższych lotów z Waszej strony Panowie. Skoro Robert sam powiedział, że musi się skupić na swoim życiu, wspólnocie i projektach to gdzie tu hipokryzja? Brakuje Wam już powoli argumentów?

Myślę, że jeśli idzie o teksty, to Kazik od jakiegoś czasu może co najwyżej buty czyścić Licy i Hansowi.

Może aż tak to nie, dużo tekstów Kazika jednak jest skierowane do troszkę starszej publiki, tekstów sytuacyjnych, tekstów poniekąd obyczajowych - młodsi niekoniecznie muszą zrozumieć. Litza i Hans piszą znowuż teksty ukierunkowane dość specyficzne - o motywach walki wewnętrznej, o przeżywaniu choroby czy o próbie poukładania sobie we własnej głowie (niektóre z przykładów). Ciężko postawić je obok siebie moim zdaniem.

Mam prośbę do Litzy:
Chłopie ogłoś publicznie ,że już nigdy do Knż nie wrócisz bo w przeciwnym razie będzie to kabaret ...

Kabaret to właśnie są te powtarzane po stokroć pretensje. Pewnie większość z Was sikała po nogach ze szczęścia jak ogłoszono koncerty KNŻ w ramach reaktywacji zespołu. Planowano zagrać od czasu do czasu a przerodziło się to w coroczne (?) trasy koncertowe i wydanie nowej płyty. Dostaliście więcej niż oczekiwaliście, teraz psioczycie po jednym z tych ludzi, którzy przyczynili się do tego, że mogliście ten zespół zobaczyć jeszcze kilka(naście) razy w życiu. Zwróćcie też uwagę, że przy pierwszym odejściu Roberta jakoś zespół potrafił Olafa zaangażować (choć IMHO był on takim bardziej zapychaczem miejsca po Litzy niż rzeczywistym członkiem na scenie). Dlaczego niby ma deklarować, że już nigdy nie wróci? Bo teraz akurat ma taki moment w życiu i podjął taką decyzję? Bo jakiś gość tak napisał na forum? Czy dlatego może, że kolega z zespołu płacze publicznie i zwala winę na niego? A co będzie jak zespół sam poprosi o powrót?

Łaska pańska na pstrym koniu jeździ. Żałuję jedynie, iż Litza zgodził się na powrót po tylu latach, bo wbiliście mu nóż w plecy i udowodniliście, że nie trochę zasługiwaliście jednak na tą reaktywację.