pani_irenka napisał(a):ee, ja chodzę na basen i ze smakiem zaciągam się tuż przed i zaraz po skończonym pływaniu. na olimpiadę nie jadę, wyników więc nie muszę poprawiać - motywacja żadna. mam w domu słynną książkę jakiegoś tam faceta, po której rzekomo wspaniale rzuca się palenie, niestety, dalej niż tytułu na okładce nie przeczytałam. brałam tabex - wszystko było dobrze, dopóki ktoś przy mnie nie palił. pewnym rozwiązaniem są e-papierosy, ale to chyba dla osób, które palą bardzo mało, jednak zawsze można zacząć właśnie od ograniczenia ilości wypalonych papierosów. o cudownych płytkach nie mam zdania, bo znam tyle samo osób, które przestały po nich palić, jak i nie przestały. może jak to świństwo zdrożeje, to wtedy...
p.s. kwestie zdrowotne też nie działają na mnie, codziennie mam takie widoki w szpitalu, i myśl o rzuceniu nawet mi w głowie nie powstała.
pani_irenka napisał(a):...
p.s. kwestie zdrowotne też nie działają na mnie, codziennie mam takie widoki w szpitalu, i myśl o rzuceniu nawet mi w głowie nie powstała.
k@zelot napisał(a):
A ja umarzam że palnie ma niewielki wpływ na zdrowie za to ogromny na portfel!!!
Przykładem zdrowia jest mój wujek który ma blisko 70l i pali od 17r jak sam zaznacza obecnie norma są paczki 3 paczki dziennie- i jeszcze potrafi wlać w siebie spora ilość % i żyje.
Na pewno tez jest to kwesta organizmu.
k@zelot napisał(a):
A ja umarzam że palnie ma niewielki wpływ na zdrowie za to ogromny na portfel!!!
Przykładem zdrowia jest mój wujek który ma blisko 70l i pali od 17r jak sam zaznacza obecnie norma są paczki 3 paczki dziennie- i jeszcze potrafi wlać w siebie spora ilość % i żyje.
Na pewno tez jest to kwesta organizmu.
Nikos napisał(a):Zgadzam się całkowicie że przykład z dupy, tylko że kontrprzykład barmana bardzo podobny. EOT
qbekpro napisał(a):Ni cholery nie mam sposobu na to gówno. A najgorsze, że... papierosy mi smakują Tak, właśnie, smakują...
Ale... Nie chcę już palić...
Marcowy napisał(a):Dobra whisky też smakuje, ale jeśli nie możesz się bez tego smaku obejść, to już jakby nie żyjesz
malenstwo napisał(a):qbekpro napisał(a):Ni cholery nie mam sposobu na to gówno. A najgorsze, że... papierosy mi smakują Tak, właśnie, smakują...
Ale... Nie chcę już palić...
A dlaczego nie chcesz?
barman55 napisał(a):Nikos napisał(a):Zgadzam się całkowicie że przykład z dupy, tylko że kontrprzykład barmana bardzo podobny. EOT
oczywiście, że mój też był z dupy, ale miał na celu właśnie pokazanie, że pojedynczy przypadek o niczym nie świadczy.
Dorian napisał(a):A w ramach oszczędności wczoraj zakupiłem sobie tytoń, bibułki i filterki. Tytoń Golden Virginia (niby najlepszy) jest całkiem smaczny. Ale po kilku dniach będę w stanie powiedzieć coś więcej w tem temacie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: qentin34 i 44 gości