KULT FORUM

SafeMan napisał(a):

donkey napisał(a):P.S. Co do tytułu, to na jakimś singlu, bodajże KNŻtu, zamiast "Tata Kazika kontra Hedora" było "Tata Kazika, Kongo, Afrika". Może taki tytuł?

Naprawdę tam śpiewają "Tata Kazika, Kongo, Afrika"? Przez te wszystkie lata nie mogłem tego fragmentu rozszyfrować

Nie wiem (chyba nie, jak teraz sprawdzałem), tak mi się kiedys usłyszało. Fajnie pasuje , więc może być .

a ja całe życie myślałem, że słyszę - "Tata Kazika kondora fika" Na "Występie" tak mi się słyszy...
Widocznie jeśli myję uszy kompotem, to muszę wyjąć pestki.

sumkinda napisał(a):Tata Kazika kontra Hedora

Some, byłeś pierwszy, właśnie przeszedłeś do historii muzyki

Marcowy napisał(a):

sumkinda napisał(a):Tata Kazika kontra Hedora

Some, byłeś pierwszy, właśnie przeszedłeś do historii muzyki

To chyba fragment z 12 groszy...tam chyba Hedora była

hubertusg napisał(a):

Marcowy napisał(a):

sumkinda napisał(a):Tata Kazika kontra Hedora

Some, byłeś pierwszy, właśnie przeszedłeś do historii muzyki

To chyba fragment z 12 groszy...tam chyba Hedora była

O to właśnie chodzi...

https://www.youtube.com/watch?v=OPoxF4gJPyY

To kiedy "Tata 3" ?

Może za rok, może za dwa.

amerykanin napisał(a):To kiedy "Tata 3" ?

Jesień 2017

SafeMan napisał(a):Może za rok, może za dwa.

Będzie z pewnością Kult nauczył czekać wypróbowanych szajkowiczów

Marcowy napisał(a):Dziś radiowa Dwójka nadała wywiad z Kazimierzem, dużo było o Stanisławie S. i trudnych relacjach rodzinnych. Ale najciekawszy z wątków rozmowy dotyczył przymiarek Kazimierza do wydania 3 części Taty z Pro Formą! Po nagraniu dwóch części Kazimierz był przekonany, że repertuar Tatowy się wyczerpał, ale z czasem odnalazło się sporo nieznanych wierszy Stanisława S. A ponieważ nie ma zapisów audio, muzyka musi zostać napisana na nowo.

To tak w skrócie, cała rozmowa do posłuchania tutaj.

Jeśli byyyyło, nie pastwcie się zbyt długo

Jestem zachwycony. Album z Pro-Formą bardzo mi się podobał - właśnie przypomniałem sobie, że gdzieś zagubiłem tę płytę - jednak trochę chyba szkoda, że nie zrobi i "trójki" Kult.

Nie odtwarzam całej rozmowy na razie,nie zrobi i "trójki"Kult i to jest nie szkoda.Dwie płyty z tamtego miejsca,czasu,(znanej wtedy twórczości artystycznej Taty do przerabiania) są dopracowane w pełni
A tak na marginesie znalazły by się szybko głosy w dyskutowaniu,że Kult już nic swojego nie stwarza....
Dobrze jest przy takim kierunku twórczej pracy

Premiera zaplanowana jest na maj. Info z facebooka

No to teraz czekać do maja O koncertówce nic nie słychać a miała być w marcu podobno, a tata 3 na jesień. Z resztą ciekawe jaki dali tytuł płyty

amonos napisał(a):No to teraz czekać do maja O koncertówce nic nie słychać a miała być w marcu podobno, a tata 3 na jesień. Z resztą ciekawe jaki dali tytuł płyty

Kazik mówił na koncercie w Gdańsku, że "Syn Staszka", ale sam słusznie też zauważył i podkreślił, że tytuł ten większego sensu nie ma, ponieważ piosenki nie są "syna Staszka" lecz samego Staszka. Oby zmienili ten tytuł.

"Tata Kazika kontra Hedora" to jedyna słuszna nazwa!

gad napisał(a):"Tata Kazika kontra Hedora" to jedyna słuszna nazwa!

Głupszego tytułu z ogarkiem szukać.
Licze na to,że Przemek Lembicz tak dla jaj se kiedyś ten tytuł wyartykułował paszczęką.W rezultacie zaś tytuł będzie inny.

nevermind napisał(a):

gad napisał(a):"Tata Kazika kontra Hedora" to jedyna słuszna nazwa!

Głupszego tytułu z ogarkiem szukać.
Licze na to,że Przemek Lembicz tak dla jaj se kiedyś ten tytuł wyartykułował paszczęką.W rezultacie zaś tytuł będzie inny.

Naprawdę na początku myślałem, że "Tata Kazika kontra Hedora" to dobra nazwa. Wtedy można by powiedzieć, że na "12 groszach" Kazik antycypował Już w trakcie komponowania zobaczyłem, że tak to by można nazwać płytę wesołą, kabaretową... Ale do tych piosenek, które powstały, za cholerę to nie pasuje... Jednak większość jest poważna, no i taki tytuł by tylko wszystko popsuł. Wtedy wszyscy zaczęli nazywać ten materiał "Tata 3", ale od razu było wiadomo, że to nie przejdzie - mimo, że pewnie by to było wskazane marketingowo i wytwórni by się spodobało. Zacząłem więc szukać czegoś, co nie pozostawiałowy wątpliwości, że to piosenki Taty i co by w nienachalny sposób nawiązywało do "Taty Kazika". I tak mi się wymyśliło "Syn Staszka", ale od razu stwierdziłem, że to owszem, pomysłowe, ale słabe... A potem doszła do tego oprawa graficzna płyty i już w tym zestawieniu, jako całość, zaczęło to mieć (przynajmniej dla mnie) sens. Prawda, nie są to piosenki syna Staszka; są to wiersze Staszka zaśpiewane przez jego syna jako piosenki, które skomponowaliśmy kolektywnie, cała nasza szóstka. Póki co jest to najlepsza opcja i o ile nie wpadnie mi do głowy nic mądrzejszego, tak zostanie. A naprawdę jako całość z grafiką jest to fajne, musicie mi uwierzyć póki co na słowo
A co do nagrywania - do nagrań właściwych faktycznie przystępujemy 12 marca pod Zieloną Górą, a teraz w poniedziałek i wtorek nagraliśmy całość (15 piosenek) w Warszawie, w studiu u Wojtka Jabłońskiego, na tak zwaną setkę, jako demo do ostatnich wniosków i doszlifowań przed nagraniem głównym. Właśnie sobie tego słucham (szybki miks był, bo to o to chodziło żeby to poglądowo było) i jest bardzo ładne Nie mam dystansu do własnej twórczości (a może inaczej - wszystko mi się podoba, ale to może być subiektywne, i pewnie jest), ale jedno mi przez głowę przeszło - Staszkowi by się spodobało...

To może tytuł bez tego syna, sam " Staszek"

"Syn Staszka" niech zostanie i cierpliwie czekamy

wb83 napisał(a):To może tytuł bez tego syna, sam " Staszek"

było


http://www.sprecords.pl/muzyka/staszek- ... p_250.html


ale w sumie syn staszka to jakoś tak nie wiadomo z czym jeść

A może nawiązać do przedwojennego sposobu nazywania rodzinnych firm. Coś w stylu:

- Staszek i syn
- Staszewski i syn
- Stanisław Staszewski i syn

Pasternak napisał(a):A może nawiązać do przedwojennego sposobu nazywania rodzinnych firm. Coś w stylu:

- Staszek i syn
- Staszewski i syn
- Stanisław Staszewski i syn

Kazimierz po ojcu Staszewski?

artek napisał(a):

Pasternak napisał(a):A może nawiązać do przedwojennego sposobu nazywania rodzinnych firm. Coś w stylu:

- Staszek i syn
- Staszewski i syn
- Stanisław Staszewski i syn

Kazimierz po ojcu Staszewski?

Sam "Syn"? "Staszkasyn"?

Klempicz napisał(a):

artek napisał(a):

Pasternak napisał(a):A może nawiązać do przedwojennego sposobu nazywania rodzinnych firm. Coś w stylu:

- Staszek i syn
- Staszewski i syn
- Stanisław Staszewski i syn

Kazimierz po ojcu Staszewski?

Sam "Syn"? "Staszkasyn"?

Scheda